Wczo­raj prze­ży­łam po raz pierw­szy auten­tycz­ny zachwyt nad czymś baro­ko­we­go pocho­dze­nia. Nie prze­pa­dam szcze­gól­nie za tym okre­sem, ale Ber­ni­ni roz­wa­lił mnie na łopat­ki. Chcia­łam napi­sać kil­ka słów o wybit­nej rzeź­bie zwa­nej Porwa­nie Pro­zer­pi­ny lub też po pro­stu Pro­zer­pi­na i Plu­ton. Mie­rzy ona bez coko­łu 225 cm i wyko­na­na jest w cało­ści z mar­mu­ru. Ber­ni­ni wyko­nał ją mając zale­d­wie 23 lata, cho­ciaż był już wte­dy doświad­czo­nym rzeź­bia­rzem. Pierw­szą swo­ją pra­cę bowiem zro­bił w wie­ku 11 lat — nagro­bek bisku­pa Gio­van­nie­go Bat­ti­sty San­to­nie­go, czym wzbu­dził wiel­ki podziw papie­ża Paw­ła V i jego dwo­ru. Seria rzeźb wyko­ny­wa­nia w latach 1617–24, w któ­rą m.in. wcho­dzi Porwa­nie Pro­zer­pi­ny wyko­na­na zosta­ła dla kar­dy­na­ła Sci­pio­ne Caffarelli-Borghese.

Widzi­my tu przed­sta­wie­nie mito­lo­gicz­nej sce­ny, gdy nim­fa sze­rzej zna­na z grec­kiej mito­lo­gii jako Per­se­fo­na, pory­wa­na jest przez Plutona/Hadesa do pod­zie­mi. Temat zaczerp­nię­ty został przez Ber­ni­nie­go praw­do­po­dob­nie z Meta­mor­foz Owidiusza.

http://classconnection.s3.amazonaws.com/586/flashcards/853586/png/final501 324533745080.png
http://homepages.newnet.co.uk/martynarnold/rome2/bernini_proserpina2.jpg
http://www.college.columbia.edu/core/sites/core/files/images/persephone2.jpg
http://www.atlantedellarteitaliana.it/immagine/00007/3884OP148AU15342.jpg

Spe­cjal­nie doda­łam zbli­że­nia, byście zwró­ci­li uwa­gę na te wszyst­kie fan­ta­stycz­ne szcze­gó­ły. Na twa­rzy Pro­zer­pi­ny widać nawet łzy. Poza tym, przy­naj­mniej mi, par­tia z dło­nią Plu­to­na na udzie nim­fy, zapie­ra dech w pier­siach. A widzia­łam tyl­ko zdję­cia! Geniusz tej rzeź­by tkwi jed­nak nie tyl­ko w stro­nie arty­stycz­nej, ale przede wszyst­kim tech­nicz­nej. Rzeź­ba mają­ca na dzień dzi­siej­szy 391 lat nie ma ani jed­ne­go pęk­nię­cia w swo­jej struk­tu­rze, poza tym wyko­na­na jest w cało­ści z jed­ne­go blo­ku mar­mu­ro­we­go. Wszyst­kie ele­men­ty wyko­na­ne są w taki spo­sób, by nie obcią­żać się wza­jem­nie i nie dopro­wa­dzać do uszko­dzeń. Na ten przy­kład, inny genial­ny twór­ca, Michał Anioł, w swo­jej rzeź­bie Dawi­da, nie wyka­zał się takim spry­tem i jego dzie­ło zaczę­ło pękać. Ber­ni­ni wywią­zał się z tej kom­po­zy­cji wzo­ro­wo. Nale­ży pamię­tać, że mar­mu­ro­we rzeź­by nie posia­da­ją zbro­jeń, któ­re wzmac­nia­ją kon­struk­cję, tak jak przy­kła­do­wo cemen­to­we. Gdy­by wyko­na­na była ona z brą­zu, naj­praw­do­po­dob­niej rzeź­biarz musiał­by odlać ją z kil­ku kawałków.

Bar­dzo, bar­dzo, bar­dzo pięk­na jest to rzeź­ba! Podzi­wiać na wła­sne oczy moż­na ją w Gale­rii Bor­ghe­se w Rzy­mie, gdzie do 18 roku życia moż­na wejść za free. Poza tym w owej gale­rii moż­na zoba­czyć wszyst­kie rzeź­by z serii wyko­na­nej dla Sci­pio­ne Bor­ghe­se — tj. Ene­asz, Anchi­zes i Aska­niasz, Dawid oraz Apol­lo i Dafne. 

rzeźba Tags:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.